Po katowickiej wizycie
PAK napisał swoje o Kronosach, foma wspomniał o naszej małej imprezce i jedynym toaście (tak się zagadaliśmy, że zapomnieliśmy, że można by jeszcze potoastować 🙂 ), to teraz ja. Kronosi. Klasa, i owszem. Ale miałam wrażenie, że dawno tych kwartetów nie grali (bo pewnie tak było) i sobie teraz przypominają. To, że są sprawni, to oczywista […]