Friedrich Haider odchodzi z WOK

To było do przewidzenia. Kolejna osoba z teamu Warszawskiej Opery Kameralnej odchodzi trzaskając drzwiami.

Nie będę się tym razem zanadto rozwodzić, bo swój długi i namiętny komentarz do swojej współpracy z Warszawską Operą Kameralną austriacki dyrygent rozesłał do prasy. Ja również go otrzymałam. Zamiast przepisywać go jeszcze raz, podrzucam link do Radia dla Ciebie, które już go zamieściło, zarówno w oryginale, jak w polskim tłumaczeniu. Miłej (?) lektury.

Tylko WOK-u żal…