Dumestre wraca do Krakowa

Oczywiście od pierwszego pamiętnego występu w 2007 r. wracał już wiele razy, w 2017 r. nawet pełnił funkcję szefa artystycznego festiwalu Misteria Paschalia, ale teraz obejmuje ją na trzy lata.

Właśnie w Ambasadzie Polskiej w Paryżu przedstawił swoje plany na tegoroczną edycję. Program zapewne zostanie wrzucony na stronę festiwalową w najbliższym czasie. Jest to z pewnością rewolucja, której ta impreza potrzebowała.

Festiwal będzie miał część In – koncertową, na którą złożą się Les Grands Concerts – występy zespołów (oczywiście Le Poème Harmonique, ale też Les Traversées Baroques, La Tempête, Hirundo Maris z Arianną Savall, a z polskich Arte dei Suonatori i Jerycho; 24 marca będzie też Pasja Janowa Bacha w interpretacji Jordiego Savalla), cykl Dormitio – koncerty instrumentalne solowe (Justin Taylor, Pierre Hantaï, Carole Cerasi) oraz cykl Listening Keys – ponieważ szczególną część odegrają w tym roku instrumenty klawiszowe (ten cykl „obsłuży” Andrzej Zawisza). Zwracają uwagę zupełnie nowe miejsca dla tego festiwalu: Bazylika Mariacka, Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP, Wawel i katedra wawelska, a także Austeria i Stara Synagoga. Pozostaje oczywiście Wieliczka, a także ICE.

Całkowitą nowością będzie część Off – Dumestre nie byłby sobą, gdyby czegoś takiego nie wprowadził, ponieważ jest nie tylko wielkim artystą, ale też ma prawdziwą pasję edukacyjną. A KBF ma teraz specjalne miejsce do dyspozycji – swoją siedzibę w Pałacu Potockich, gdzie już dzieją się różne rzeczy, ale jak dotąd głównie były związane z tematami literackimi. W ramach tego programu będą kursy mistrzowskie Jeana-Luca Ho, Justina Taylora i Pierre’a Hantaï (otwarte dla publiczności, wstęp wolny), warsztaty improwizacji, minirecitale, odczyty na temat muzyki klawiszowej, a także koncerty zespołu La Morra na Wawelu i koncert w Muzeum Czartoryskich prezentujący muzykę, jakiej mógł słuchać Rembrandt.

Vincent Dumestre opowiedział o tym wszystkim z dużym zaangażowaniem, wcześniej jeszcze wyrażając swoje najszczersze zachwyty Krakowem. A, jak podkreśla, bardzo ważne dla wykonywania muzyki jest też miejsce. Zachwycony jest też publicznością, jaka przybywa na ten festiwal, bardzo emocjonalnie reagującą. Myślę, że dla niej ta nowa forma powinna chwycić.

Dziś jeszcze wybieram się na spektakl zespołu Dumestre’a do Théâtre des Champs-Élysées i już się nań cieszę.