Szklany campus

Wczoraj miałam możność zwiedzić budowę nowej Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Kształt gmachu już gotowy, byłam też w środku, gdzie praca (wykończeniowa) wre – wszystko powinno być gotowe za rok.

Dziś bydgoska uczelnia muzyczna mieści się, a raczej się gnieździ w secesyjnym budynku naprzeciwko Filharmonii Pomorskiej, który choć piękny sam w sobie, jest zbyt mały. Odkąd Andrzej Szwalbe wymyślił Dzielnicę Muzyczną, minęło już trochę czasu i to, co jest, zaczyna nie wystarczać. Także filharmonia zresztą zaczyna się w końcu rozbudowywać. A Akademia Muzyczna pozyskała teren niedaleko stąd, na ul. Paderewskiego za ul. Chodkiewicza, i wznosi na nim swoją nową siedzibę. Za pieniądze z budżetu państwa – na tablicy przed wejściem na budowę widnieje suma 402 479 000 zł.

To prawdziwy „szklany dom”. Rozmiary i kształt można już podziwiać na tym filmiku z maja – dziś rusztowań na zewnątrz nie ma już w ogóle. Gmach ma w górę w sumie osiem kondygnacji w najwyższym punkcie. Na poziomie -1 są garderoby, magazyny, studio nagrań, sala prób i wejście do sal koncertowych na poziomie scen. A sale są cztery: symfoniczna na 420 miejsc, teatralno-operowa na 200 miejsc, kameralna na 150 i organowa na 50.

Powyżej jest foyer, z którego są wejścia do wszystkich sal, jest też restauracja z tarasem i widokiem na oczko wodne. Powyżej będą sale wykładowe, ćwiczeniówki, administracja, a na najwyższych dwóch piętrach – akademik (dlatego, choć budynek jest jeden, nazywany jest campusem). Ci, co będą tu mieszkać, mogą praktycznie nie wychodzić na zewnątrz i nie wiem, czy to dobrze – ale wygodnie. Jakoś sobie poradzą.

Obiekt jest pomyślany nowocześnie i ekologicznie – np. ogrzewanie: pompy ciepła, a na dachu fotowoltaika. Zobaczymy, jak to się sprawdzi.

Bydgoska uczelnia zaczęła być bardziej popularna chyba od czasu, gdy jej absolwent Rafał Blechacz wygrał Konkurs Chopinowski, ale ogólnie jest coraz bardziej ceniona, jest tu wielu świetnych pedagogów. Jeśli będzie miała jeszcze na dodatek najnowocześniejszą siedzibę w Polsce, to każdy będzie chciał tam studiować.

PS. Robiłam zdjęcia, ale mam kompletnie zatkane konto Google i muszę albo trochę pokasować, albo zafundować sobie dodatkowe.