Z krainy Lutolandii
Noc Świętojańska, a ja, zamiast się bawić, piszę do Was. Chcę zostawić żer blogowisku, zanim wyjadę na kilka dni (do Krakowa, na Festiwal Kultury Żydowskiej – oczywiście nie omieszkam potem coś napisać, może i wcześniej, jak się jaki Internet trafi 😉 ). Mogą Szanowni Państwo oczywiście dalej rozmawiać o folkach góralskich i skandynawskich, ale ja […]