Haendel – i po Bachowskim
Formalnie świdnicki Festiwal Bachowski kończy się niedzielnym tzw. nabożeństwem kantatowym w Kościele Pokoju, ale w tym roku nie będzie kantat, tylko będzie grał na organach Marek Pilch, więc sobie daruję. Dla mnie festiwal skończył się już wieczorem, tym bardziej, że ta końcówka była mocna. Także frekwencyjnie, bo rzeczywiście przybyły tłumy.