Klasyki współczesności
Na inauguracyjnym koncercie Łańcucha XIX można było się poczuć jak na wystawie pięknego abstrakcyjnego malarstwa z XX w.
Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia wystąpiła dziś pod batutą młodej dyrygentki włoskiej Clelii Cafiero. która nie pierwszy raz staje przed tą orkiestrą (wspierana jest przez obecnego szefa muzycznego NOSPR, Lawrence’a Fostera). Wydawała mi się początkowo nieco zdezorientowana, zwłaszcza w Grach weneckich Lutosławskiego, które w istocie nie są łatwe. Lepiej już było w Sonetach Bolesława Szabelskiego; nawiasem mówiąc, z trzech sonetów wykonano tylko dwa, ponieważ jeden z muzyków zachorował – takie czasy, że trzeba się z tego typu wydarzeniami liczyć. Jest to pierwszy bodaj utwór, którym 64-letni już kompozytor i profesor kompozycji na katowickiej uczelni, wcześniej hołdujący estetyce neoklasycyzmu, zrobił zwrot o 180 stopni i przestawił się na dodekafonię ku pozytywnemu szokowi swoich studentów. Bardzo to elegancka muzyka o przejrzystej konstrukcji. O dziele Lutosławskiego, również markującym pewien przewrót – to tu po raz pierwszy kompozytor użył techniki, którą nazwał potem aleatoryzmem kontrolowanym – też można użyć słowa: elegancja. Nie wszyscy wierzą, że dla tej techniki inspiracją było – jak opowiadał sam twórca – wysłuchanie Koncertu fortepianowego Johna Cage’a. Ja wierzę – chodzi tu o inspirację pośrednią, o odkrycie efektu, jaki można uzyskać, gdy kilku muzyków gra równocześnie tak, jakby każdy z nich był solistą. O ile jednak u Cage’a dźwięki były przypadkowe, to Lutosławski „pożenił” ten efekt z wysokościami dźwięków starannie przez siebie dobieranymi.
W tym roku, 3 marca, przypada stulecie urodzin Serockiego. Mam więc nadzieję, że będziemy słuchać go częściej.
W drugiej części – ostatni utwór Kazimierza Serockiego, Pianophonie, z warstwą elektroniczną (w tym wyrafinowane przetworzenia dźwięku fortepianu) zaprojektowaną przez Cezarego Duchnowskiego. Swego czasu świetnie grał ją Adam Kośmieja, teraz utwór zyskał kolejną znakomitą wykonawczynię – Martynę Zakrzewską. Ta młoda krakowska pianistka specjalizująca się w muzyce współczesnej (tu można posłuchać jej recitalu), współtwórczyni i jeden z głównych motorów zespołu Spółdzielnia Muzyczna, gra tę muzykę, jakby się do niej urodziła – albo jakby była specjalnie dla niej napisana. Szkoda tylko, że kiedy obie panie się kłaniały, nie wywołały siedzącego przy konsolecie Cezarego Duchnowskiego, który bardzo się napracował, by uzyskać takie niesamowite efekty, i by były one najbliższe temu, co stworzył Serocki. W jego czasach potrzebne były do tego wielkie „szafy”, które ustawiono z tyłu estrady Filharmonii Narodowej podczas pierwszego polskiego wykonania na Warszawskiej Jesieni w 1979 r. Dla obecnych potrzeb trzeba było wszystko opracować na nowo, ale zamiast „szaf” jest już tylko laptop.
Komentarze
Pobutka
https://www.youtube.com/watch?v=2bu1wkccTpI
Dzień dobry 🙂 Początek tego utworu dobrze budzi 😉
Dość dużo wolnych miejsc było na tym koncercie NOSPR w ramach Łańcucha, a to jednak najlepsza chyba orkiestra w Polsce w najlepszej akustycznie sali w Warszawie. Przy cenie 35 zł za bilet! I dołączam się do gratulacji dla wykonawców, w tym dla pianistki, która zdecydowanie „napracowała się” przy fortepianie.
Zmarł Nigel Rogers…
https://www.youtube.com/watch?v=Qq6m_F9c5JU
Klasyk współczesności 😉 – W. Lutoslawski 109 .
pobutka https://www.youtube.com/watch?v=IkJaPLmEQ1M
Koncert brzmi świetnie! Bardzo ciekawy program! Czy martwią się Państwo wschodnimi granicami
Polski? Chodzi mi głównie o agresyjne zachowanie Rosji w stosunku do Ukrainy oraz do NATO. Cóż to za dziwne żądanie obietnicy, że Ukraina nigdy nie wejdzie do NATO??
Pozdrawiam. U nas już zaczyna się kampania 4 dawki szczepionki (czyli średnio wychodzi co 3 miesiące).
Podobno w Izraelu już stwierdzili, że na omikrona nawet czwarta dawka niewiele daje… A w Polsce nawet trzecią dawką zaszczepiło się chyba ze 20 procent. Kiepsko to u nas idzie, a władza już zupełnie machnęła na to wszystko ręką.
Dobrze, że chociaż tego omikrona lżej się przechodzi, o ile jest się oczywiście zaszczepionym. Po trzeciej dawce to już w ogóle objawy bywają minimalne. Choć to też zależy od organizmu.
Boimy się oczywiście wojny, Putinowi już do reszty odbiło. Mam nadzieję, że Stany się wreszcie obudzą – na początek można by tych drani przynajmniej odciąć od SWIFT.
Ja jakoś nie mam pewności – czy odbiło Putinowi (stoi z wojskami na granicy i czeka, a przeciwnik się zbroi), czy ktoś kogoś robi w bambuko lub jakieś inne interesa 🙂
Pobutka na drugą zmianę
https://www.youtube.com/watch?v=KwnMPmB1SVs
Hm… 🙂
Nowe dane dotyczace czwartej dawki – w porownaniu ze stanem 4-5 miesiecy po trzeciej, czwarta dawka (w pierwszych miesiacach po jej otrzymaniu) zmniejsza o polowe ryzyko zakazenia i trzy- do pieciokrotnie ryzyko ciezkiego przebiegu omikrona.
Trzy dawki po okolo 5 miesiacach chronia tylko troche przed zakazeniem, ale nadal znaczaco przeciwko ciezkiemu przebiegowi.
Widze ze NIFC i DG podzielili sie nagraniami Bruce’a Liu z konkursu – kazde z nich wydalo plytke z innym zestawem.
Do kolekcji @Berkeley special – „mlody Bruce Liu” 🙂 :
https://www.youtube.com/watch?v=PWt6DjynBe0
Jeśli chodzi o Ukrainę, to bardzo ciekawy był w „Polityce” tekst pana Michała Fiszera:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2151500,1,rosja-grozi-ukrainie-wojna-czy-juz-sie-zaczelo.read
(można przeczytać bez abonamentu)
Polska nic nie zrobi, Niemcy nic nie zrobią, bo jesteśmy uzależnieni od gazu z Rosji…
Realny wpływ na Putina mogą mieć chyba tylko Stany Zjednoczone.
Wracając do Bruce’a, jego recital planowany jest na koncert urodzinowy Chopina tradycyjnie organizowany przez NIFC 1 marca o 19. w FN (drugi tradycyjny recital, w Żelazowej Woli, da o 12. Piotr Alexewicz.
Koncerty będą transmitowane przez Dwójkę i na YT NIFC. Bilety na Bruce’a rozeszły się w 7 minut 😀
Wyszła również płyta Bruce’a z niebieskiej serii NIFC z nagraniami konkursowymi – inne utwory niż na krążku DG (Ballada F, Rondo a la Mazur, Sonata b-moll, Koncert e-moll).
P. Lisek – bardzo dziękuję! Ta rapsodia Liszta to też techniczny brylant. Właśnie przejrzałam nuty i aż mi zawirowało w głowie od pierwszej i drugiej linijki! Bruce Liu bardzo lubi te brylanty, prawda?
Co do koncertu urodzinowego Chopina, to bardzo się cieszę, że część Państwa może usłyszy osobiście, a nasza reszta – online.
Czytam, że w Izraelu nastąpił ogromny wzrost poważnych przypadków wirusa. Ponad 700 przypadków w styczniu 2022 w porównaniu z mniej niż 100 w roku 2021. Już chyba wszyscy mamy bardzo dosyć.
Administracja rządu USA chyba nie wie co trzeba, a co nie trzeba robić odnośnie Putina. Na pewno – moim zdaniem – nie należy go prowokować. Należy trzymać kciuki za pokój na świecie!
Dołączę się do pochwał Pianophonie – fantastycznie zabrzmiał ten fortepian z efektami. Widać po tym, jak kompozytor wyprzedził swój czas. Na stronie polmic: http://www.serocki.polmic.pl/index.php/pl/tworczosc/omowienia-utworow/53-pianophonie jest krótki fragment wykonania z lat 70. i tam wtedy stały na scenie całe baterie machin cyfrowych żeby przetworzyć te dźwięki.
Na YouTube jest nawet calość: https://www.youtube.com/watch?v=eJt5zotNk10