Fortepianowa Scena Muzyki Polskiej
Malutko ludzi na sali, właściwie się nie dziwię, bo nastrój średnio koncertowy, mnie też się średnio chciało. Ale nie żałuję.
W Sali Kameralnej FN recital dał Michał Francuz, pianista pochodzący ze Szczecina, a działający w Poznaniu jako pedagog (poza działalnością solistyczną i kameralną). Zestawienie programu zostało dokonane chyba po prostu na zasadzie kontrastu. Nawiasem mówiąc, w swoim „Słowie od wykonawcy” pianista pisze, że wszyscy trzej wykonani tego wieczoru kompozytorzy byli również pedagogami, pianistami i kameralistami. O ile mi wiadomo, Mieczysław Wajnberg nigdy nie udzielał się jako pedagog.
Po kolei jednak. Na początek kilka krótkich utworów Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego: Dwa mazurki op. 37 i Dwa nokturny op. 24. Ten kompozytor akurat bywa regularnie przypominany na festiwalu Chopin i Jego Europa. Nie jest przypadkiem, że ten starszy kolega Fryderyka z klasy Józefa Elsnera starał się młodszego geniusza naśladować i czynił to nawet dość udatnie, acz oczywiście nie dorównując Chopinowi wyrafinowaniem. To miła i zgrabna muzyka salonowa, której przyjemnie się słucha.
II Sonata op. 20 Władysława Żeleńskiego, twórcy o pokolenie młodszego, należy jednak jeszcze do wcześniejszego okresu twórczości autora Goplany. Wpływów Chopina raczej się tu nie słyszy, raczej niemiecki romantyzm, coś pomiędzy Mendelssohnem a Schumannem. Z czasem kompozytor miał modyfikować styl, żył w końcu do 1921 r., ale to był kierunek od romantyzmu do neoromantyzmu, nie dalej. W każdym razie ciekawie jest zawsze usłyszeć nieznane, porządne czteroczęściowe dzieło, bardzo przyzwoicie napisane. Można posłuchać tutaj w innym wykonaniu.
I na koniec zupełnie inny świat: IV Sonata Wajnberga. Świetnie grała ją tu (ale na dużej sali) parę lat temu Yulianna Avdeeva, możemy sobie to wykonanie przypomnieć tutaj. Wbrew temu, co pisze jeden z komentatorów pod wideo, Szostakowicz może się przypomnieć chyba tylko na początku utworu; później jest już wajnbergowska enigma. Do dzisiejszego pianisty mam trochę pretensję o niewyraźną prawą rękę, w ogóle pewne zamglenie, coś podobnego dało się też odczuć w utworze Żeleńskiego. Muzyka staje się wtedy mniej wyrazista, co przeszkadza w odbiorze, zwłaszcza Wajnberga, który wymaga absolutnej precyzji. Może to niedoćwiczenie? W każdym razie cieszę się, że znalazł się kolejny wykonawca fortepianowych utworów Wajnberga.
Był też bis – Nokturn Paderewskiego z dedykacją dla Ukrainy. Nie wiem zresztą, dlaczego tak sielankowy w nastroju utwór – ale może jako marzenie o przyszłym pokoju.
Komentarze
Chciało się, Pani Kierowniczko, i to mocno, iść na wczorajszy koncert, ale ceny biletów niesprzyjające, a mimo pustej sali (jak najczęściej na recitalach z cyklu Scena Muzyki Polskiej) wejściówek brak 🙁 Czy może ktoś z FN wreszcie to przeczyta i wyciągnie wnioski?
Oby! Ale wątpię… 🙁
Trochę Bacha: https://www.youtube.com/watch?v=lQHzO11LcKU
A jutro: https://www.unplayedconcert.com/
A tu można wspomóc ukraińskich muzyków: https://en.kcmd.eu/support?fbclid=IwAR10S0NLtFedgI0QfvfSAudhXCK9XqI9j2tp3JBhpC7QsJKXLbliwZVVPAY
Pobutka
https://www.youtube.com/watch?v=xHDWI0ikkT0
Bardzo ciekawie brzmi ta wersja 🙂
W tym roku World Piano Day w Deutsche Grammophon w zmienionej formule:
https://www.deutschegrammophon.com/en/projects/diverse-kuenstler/news/a-festival-of-pianism-dg-celebrates-world-piano-day-265875
Wysłuchałam tego ukraińskiego koncertu, który zalinkowałam tu wczoraj, i bardzo polecam. Podam może od razu link do tuby: https://www.youtube.com/watch?v=8hxvypN_onU
Świetni wykonawcy i muzyka, kilka utworów ukraińskich, ale nie tylko. Niesamowite: oaza spokoju i piękna w znanej mi sali Filharmonii Lwowskiej – pośrodku koszmaru.
Jutro jadę do Krakowa. Premiery operowe się odbywają, jakby nigdy nic…
Śpieszę donieść, że 09. 04. na festiwalu w Lucernie odbędzie się koncert dobroczynny na rzecz ofiar wojny na Ukrainie. Solistami będą: Yulianna Avdeeva, Anne-Sophie Mutter i Kian Sontani, artyści wykonają dzieła Roberta Schumanna, Felixa Mendelssohna i Dymitra Szostakowicza: https://www.lucernefestival.ch/en/program/anne-sophie-mutter-kian-soltani-yulianna-avdeeva-soloists-of-the-lucerne-festival-orchestra/1815
Chyba można mieć nadzieję, że nasza Kocica nie jest ukrytą putinistką.
Oczywiście, że nie jest – kilka dni temu wrzuciłam jej oświadczenie z Facebooka.
Nie wiem na ile to potwierdzone, ale krąży informacja, że DG podziękowało A.Netrebko za współpracę.
Bardzo prawdopodobne. Podziękował kilka dni temu niemiecki managment Netrebko, a należy on do Universalu – jak DG.