Słonie nie lubią śpiewu
Właśnie wróciłam ze zjazdu blogu łakomczuchów prowadzonego przez Pana Piotra Adamczewskiego, odzywającego się tu z rzadka jako Piotr z sąsiedztwa. Było pięknie, pogoda na zamówienie, miejsce urocze, jedzonko oczywiście pyszne, atmosfera miła. Dużo czasu oczywiście spędziliśmy przy stole, nie tylko przy jedzeniu, ale na długich rozhoworach. Muzyki nie słuchaliśmy z wyjątkiem – ostatniego poranka – […]