Let’s Dance Chopin

Wczoraj była konferencja prasowa nowego dyrektora Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, Andrzeja Sułka (który obejmując to stanowisko nie zrezygnował z szefowania Filharmonii Łódzkiej, więc pracuje na cztery ręce), z udziałem ministra Zdrojewskiego. Obaj opowiadali o wielu różnych planach na rok najbliższy i na Rok Chopinowski 2010. Trochę ciekawostek tu wrzucę, które mogą nas szczególnie zainteresować.

Festiwal Chopin i jego Europa w przyszłym roku odbędzie się od 14 do 31 sierpnia – będzie to piąta edycja, a więc pierwszy jubileusz. Zapowiadają się m.in. Martha Argerich, Emanuel Ax, Garrick Ohlsson, Marc Minkowski (z Les Musiciens du Louvre), Orkiestra XVIII Wieku, Andreas Steier! No i Nelson Goerner, z którym płyty (ta i ta) z tzw. czarnej serii – Chopin na instrumentach z epoki – otrzymały właśnie Diapazon d’Or. Goerner w sierpniu przyjedzie drugi raz w tym roku, bo już 26 stycznia zagra inauguracyjny koncert z planowanej serii koncertów chopinowskich w Teatrze Wielkim, w Salach Redutowych. Pomysłodawca i NIFC-owy szef od koncertów, Stanisław Leszczyński, mówi: Moim zdaniem Chopin powinien wciąż być obecny w tym miejscu. Przecież to tu miał swój najważniejszy, pożegnalny koncert, tu chodził do opery. Marzy mi się, żeby koncerty chopinowskie były tu co tydzień.

Co do Chopina i jego Europy, to w 2010 r. ma trwać przez cały sierpień. W tym samym roku ma się zamknąć też cykl wszystkich utworów Chopina wydawanych w czarnej serii, co nie znaczy, że cała seria przestanie być kontynuowana. A koncerty oficjalnie zaczną się od dekady między 22 lutego i 3 marca, włączającej koncert inauguracyjny w Teatrze Wielkim. Oczywiście to też rok kolejnego konkursu pianistycznego: na wiosnę eliminacje, jesienią konkurs właściwy. Będzie też akcja „Chopin w stolicach jego Europy”, w ramach której cykl koncertów odbędzie się w miastach, gdzie Chopin koncertował: Pradze, Wiedniu, Berlinie, Paryżu, Londynie i Brukseli. Jest też pomysł na nowy specjalny utwór (prowadzone są rozmowy z polskimi kompozytorami),  którego poszczególne partie mają być wykonywane w różnych miejscach Europy i transmitowane do Warszawy, a całość będzie można obejrzeć i posłuchać w mediach i na telebimie na Placu Zamkowym.

Dla turystów – przewodniki i zdefiniowanie szlaków chopinowskich. Dla czytelników – Encyklopedia Chopinowska i trochę ciekawostek: m.in. Pamiętniki Fryderyka Skarbka, powieść Fryderyk Chopin autorstwa wybitnego chopinologa Jean-Jacquesa Eigeldingera, pierwsze polskie tłumaczenie Lucrezii Floriani, skandalizującej powieści George Sand, w której opisała ponoć swój związek z Chopinem. A już wyszła książeczka dla dzieci Mały Chopin Michała Rusinka, którą ministerstwo wraz ze Znakiem wydaje w dziesięciu językach i rozsyła do polskich ambasad w świecie.

No i rzucono też intrygujące hasło: Let’s Dance Chopin, czyli popularyzowanie muzyki Chopina w szerszych kręgach publiczności poprzez taniec. Szczegółów pomysłu jeszcze nie ujawniono, mowa była tylko o odwołaniu się do akcji Filharmonii Berlińskiej. Ciekawe, czy te tańce będą na lodzie…