Drogie Dzieci!

Dziś zrobimy tu sobie Dzień Dziecka ze sztuką, która skierowana jest do dziecka w każdym z nas. Niedawno wrzuciłam tu mały kawałek, dziś – cały filmik What’s Opera, Doc?, który powinien się raczej nazywać Who’s Wagner, Doc? Mamy tu w pigułce nie tylko Tetralogię (cwał Walkirii, motyw Zygfryda), ale i Tannhäusera. Elmer Fudd i Bugs Bunny ganiają się jak zwykle, ale przy okazji wbijają piękną szpilę Wagnerowemu nadęciu. Ja oczywiście cenię Wagnera, ale nadmiar patosu wywołuje we mnie łaskotki i chęć śmiechu. To chyba to dziecko we mnie… Filmik ten więc wychodzi mi naprzeciw, podobnie jak pewna płyta, którą bardzo lubię, a która pięknie sprowadza Wagnera do parteru.

Ale nasz miły króliczek nie tylko Wagnera popularyzował. Także innego autora, który jest pełen humoru sam w sobie i pewnie na taką przeróbkę by się specjalnie nie obraził, raczej cieszyłby się z popularności.

A tutaj Bugs pokazuje swoje oblicze jako dyrygenta – bynajmniej nie takiego niewinnego króliczka… To jeszcze nic – tutaj jest wręcz groźny! I wcale mu się nie dziwię – w takim przypadku na jego miejscu pewnie miałabym ochotę na to samo… A potem? Czy można się dziwić, że po obejrzeniu tego filmu pewien mały Chińczyk zwany Lang Lang zapragnął zostać pianistą wirtuozem? Sam się do tego przyznał za mojej przytomności… Myślę, że mniej go zachwycała wersja The Cat Concerto z cyklu Tom and Jerry… Zabawne: na czołówce leci zorkiestrowane Preludium d-moll Chopina, a jako autor muzyki widnieje niejaki Scott Bradley.

A tu trochę opowieści z Lasku Wiedeńskiego… No i jeszcze trochę talentów od urodzenia, tym razem wśród sówek.

Na koniec coś z dnia dzisiejszego. Trafiłam kiedyś na YouTube na pyszne filmiki o yeti i gnomach, z których jeden zresztą wrzuciłam w związku z rogiem alpejskim. Polecam w ogóle całą serię, to arcydziełka zwięzłości i humoru. A co lubią gnomy? Gnomy lubią techno

Wszystkiego najlepszego w Dniu Dziecka! 😀