Jan na Jana
Jak dla mnie, dobrze się stało, że koncerty Jana Garbarka zostały przełożone: po pierwsze, w pierwszym terminie zupełnie nie miałabym czasu, a obecny mi przypasował; po drugie, zamiast fajnego co prawda Manu Katché wystąpił Trilok Gurtu, którego uwielbiam i potrafię w nieskończoność się na niego gapić, jak gra. Tak więc, jak tylko się okazało, że […]