Nie ma sprostowania, jest ugoda

Alicja Węgorzewska, a za nią Radio dla Ciebie, dopuściła się dezinformacji w sprawie moich wpisów na blogu na temat jej działań w Warszawskiej Operze Kameralnej.

„Jest sprostowanie ws. artykułów na temat Warszawskiej Opery Kameralnej i Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd” – „informuje” strona Radia dla Ciebie, opierając się na wpisie AW-W na jej Facebooku. Niestety mijają się z prawdą.

Alicja Węgorzewska-Whiskerd pozwała – jako Warszawska Opera Kameralna – redakcję „P” już dobrych kilka lat temu. Proces przegrała z marszu, ale postanowiła się odwołać. W tej sytuacji odbyły się przesłuchania, zeznania, wszystko zmierzało do kolejnej przegranej. W tym momencie prawnik WOK zwrócił się do naszego prawnika o UGODĘ. Na tej podstawie ja miałabym dopisać do moich wpisów na blogu – tylko do dwóch, a było ich więcej i to mocniejszych, których jednak p. Węgorzewska nie zdecydowała się zakwestionować – parę zdań, które nie mają nic wspólnego z treścią, a z którymi się zgadzam: 1. że celem artykułów nie było kwestionowanie oczywistego dorobku artystycznego, krajowego i zagranicznego Warszawskiej Opery Kameralnej (wprost przeciwnie, stawałam wówczas w obronie dorobku tegoż, stworzonego przez Stefana Sutkowskiego), 2. ani „kompetencji artystycznych Pani Dyrektor dr hab. Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd” – no bo przecież studia artystyczne ukończyła (a teksty dotyczyły raczej kompetencji społecznych), 3. że nie kwestionuję dorobku z czasów jej dyrekcji (to oczywiste – w jej ramach zdarzały się i pozycje wartościowe, które nawet recenzowałam na blogu).

Na to mogłam się zgodzić i zrobiłam te dopiski. Ale wszystko poza tym pozostaje w mocy.

Dopiski są tutaj: Nie kijem go, to siekierą, To za daleko już zaszło. Ale dopiski nie unieważniły treści.

Teraz przypomnę więc również całe pozostałe dossier:

Koniec Warszawskiej Opery Kameralnej – Co w duszy gra

Koniec WOK – c.d. – Co w duszy gra

Policzmy może to wszystko – Co w duszy gra

Postprawdy p. Węgorzewskiej – Co w duszy gra

Siekiera w zamachu – Co w duszy gra

Siekiera rusza – Co w duszy gra

Wyrzuceni niewolnicy – Co w duszy gra

I jeśli teraz pani Doktor Dyrektor będzie się domagała moich dopisków również do tych wpisów, przypomnę, że ugoda ich nie obejmowała. A wszystko, co napisałam, było i jest prawdą. Wszyscy pamiętamy, a dziś, gdy słane są kolejne protesty w związku z jej zachowaniem (cytuję: „Dyrektorka to osoba o dwóch obliczach – w mediach i podczas wystąpień publicznych epatuje uśmiechem, serdecznością oraz nieskrywaną pobożnością, podczas gdy za zamkniętymi drzwiami swojego gabinetu zmienia się w potwora, niszczącego zdrowie psychiczne swoich podwładnych”), kolejne procesy z jej strony byłyby tym bardziej ryzykowne. Radiu dla Ciebie też radziłabym usunięcie notki.