Jak zostać niemieckim (czyt. nowoczesnym) reżyserem

Miałam zamiar dziś, w związku z rocznicą, napisać coś o Mozarcie. Ale Mozart nie ucieknie, a ja nie mogę się oprzeć, żeby się z Wami nie podzielić zabawnym tekstem, jaki podesłał mi mailem prof. Jerzy Marchwiński. Napisał do mnie z Madrytu, gdzie małżonka jego, czyli p. Ewa Podleś, w piątek śpiewa premierę Tankreda. Właśnie przeczytał był moją relację z monachijskiego Oniegina i przesłał a propos (a jeszcze łączy mi się to trochę z poprzednim wpisem) zbiór zasad, jakich należy przestrzegać, by wystawić operę w stylu nowoczesno-niemieckim. Pokazało się to ponoć (a jemu podesłał nasz wspólny znajomy) na którymś z internetowych forów związanych z operą; po angielsku ma to tytuł How to Opera Germanly. Dam tu swój wolny przekład z angielskiego. Z góry przepraszam za ewentualne niezręczności 😀

1. Reżyser jest najważniejszą osobą w spektaklu. Jego wizja musi wyprzeć wymagania kompozytora, librecisty, śpiewaków, a zwłaszcza publiczności, tych nażartych głupków, którzy chcą, by ich bawić i wzruszać.

2. Na drugim miejscu jest scenograf.

3. Komediowość jest zakazana [w oryginale po niemiecku: verboten], chyba że niezamierzona. Dowcip jest dobry dla idiotów sprzed telewizora.

4. Wielkie aktorstwo polega na przerysowaniu ekspresji, częstym tarzaniu się po ziemi, obijaniu się o ściany i siadaniu na gołych deskach scenicznych.

5. Uwaga publiczności winna zostać skierowana na cokolwiek z wyjątkiem osoby, która właśnie śpiewa. Solowej arii, która wyszła z mody jeszcze w poprzednim stuleciu, muszą towarzyszyć postacie poboczne wyrażające w sposób banalny swój niepokój [w oryginale niemieckie Angst] obok śpiewaka, na nim czy wokół niego.

6. Opowiadanie historii jest wyklęte dla nowoczesnego reżysera, tak jak fotograficzny realizm dla malarza abstrakcyjnego. Nie opowiadaj historii; KOMENTUJ ją! A lepiej jeszcze, PODWAŻ ją!

7. Podczas śpiewania wysokich dźwięków solista powinien zgiąć się wpół, położyć się lub stanąć twarzą do tyłu sceny.

8. Muzyka musi czasem zatrzymać się na chwilę, by pokazać intensywną, niezrozumiałą mimikę.

9. Sceny erotyczne muszą być pozbawione wdzięku i pełne agresji. Turlanie się po podłodze jest obowiązkowe.

10. Parę razy w trakcie wieczoru winny się pojawić nieumotywowane zachowania homoseksualne.

11. Szczęśliwe zakończenia to bankructwo intelektualne. Graj na odwrót. Wstaw nagłe morderstwo, jeśli to tylko możliwe.

12. Za wszelką cenę unikaj zabawiania publiczności. Jeśli buczy, odniosłeś sukces.

13. Ustal tyle prób, by spektakl stał się martwy. To bardzo ważne.

14. Za wszelką cenę omijaj wszelkie sugestie piękna i tajemnicy natury! Scenografia musi być banalna, współczesna i podniszczona! Nie zapomnij o świetlówkach! (Dopuszczalne są też lampy łukowe.)

15. Publiczność nie może wiedzieć, kiedy klaskać i kiedy kończy się scena czy akt.

16. Historyczne okropności, jak Holokaust czy epidemia AIDS, muszą być włączone do spektaklu i eksploatowane tak bardzo, jak to tylko możliwe. Obowiązkowe są też kpiny ze stylu życia publiczności.

17. Kolory są dla kucharek. Tylko czarny, biały i szary!

18. Chórzyści muszą być łysi, pozbawieni płci i twarzy i ubrani w trencze.

19. Jeśli publiczność się nudzi, to znaczy, że to jest sztuka.

20. Rekwizyty to graty zwalone na kupę w kącie sceny. Muszą być zużyte i banalne, należy rzucać nimi o ziemię, zwłaszcza kiedy muzyka jest cicha. Postaraj się, żeby niebezpieczne przedmioty znajdowały się blisko brzegu sceny, by nieostrożni tancerze mogli je kopnąć do kanału orkiestrowego.

21. Wszystkie kwestie na stronie muszą być śpiewane do osoby, która nie powinna ich słyszeć.

22. Twarze głównych wykonawców muszą być pomalowane jak białe maski, by pozbawić ich indywidualności i różnorodności ekspresji, zresztą śpiewacy operowi i tak nie umieją grać. Chcieliby tylko pozować i wydawać śliczne dźwięki.

23. Ważne, żeby się przygotować. Spróbuj przeczytać libretto z góry, aby się upewnić, że nie przeszkodzi ono twoim ideom reżyserskim. Możesz też posłuchać raz utworu z płyty, chociaż nie za to dostajesz pieniądze.

24. Spraw, by dyrygent czuł się potrzebny, choć w rzeczywistości jest on przyziemnym robolem.

25. Reżyser musi unikać jakiejkolwiek idei, która nie jest jego własną, choć jego idea znajduje się już na niniejszej liście.

26. Kostium musi spełniać co najmniej dwa z następujących kryteriów: a) sprawiać, by śpiewak wyglądał nieatrakcyjnie, b) zaciemniać jego pole widzenia, c) sprawiać, by z trudem słyszał orkiestrę, d) ograniczać jego ruchy, e) nie być zgodny z okresem, w którym toczy się akcja opery (to tak oczywiste, że niewarte wzmiankowania).

Skąd my to wszystko znamy? 😉