Diabły w klawesynie
Jean Rondeau opowiedział anegdotę o tym, jak pewien Anglik, gdy usłyszał w Wenecji grającego Scarlattiego, miał powiedzieć, że w tym klawesynie słychać tysiąc diabłów. Ale – dodał młody klawesynista – Scarlatti zasługuje na to, by mówić w związku z nim nie o jednym, ale o dziesięciu tysiącach diabłów.